Magiczny poranek

Ten weekend Ania spędzała sama. W piątek wieczorem mąż z dzieciakami i labradorem Dino wyjechali w góry. Więc można było się zrelaksować i spędzić czas ze sobą i dla siebie. Wszystko zostało zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach i trzeba było widzieć jej zadowolony uśmiech, kiedy punkty planu realizowane były jeden po drugim. Rozpoczęło się od tego, że o godzinie 8, czyli 2 godziny później, niż zwykle, zaczęły odsłaniać się zasłony. I to nie wszystkie na raz, lecz stopniowo, tak że całkiem jasno w pokoju zrobiło się po 15 minutach. Ania obudziła się i nie otwierając oczu, obróciła się na drugą stronę. Wiedziała przecież, jaka przyjemność czeka na nią dalej. A dalej zabrzmiały nuty jej ulubionej piosenki i genialny Sting zaśpiewał tak jak nigdy wcześniej. Leniwie i bez stresu wyszła ona spod kołdry, ponieważ temperatura w pokoju osiągnęła już komfortowy poziom. Mąż lubi spać w zimnym powietrzu, więc codzienne wstawanie z łóżka zazwyczaj nie jest takie proste. Ale dziś wszystko było inaczej. Muzyka zmieniła się na taneczną i nic nie przeszkadzało temu, żeby Ania zaczęła tańczyć w taki sposób jak lubi. Zwykle to przez 10 minut wykonywała ona poranną gimnastykę, ale dziś był wyjątkowy dzień, a w wyjątkowe dni kobiety po prostu tańczą. Niespiesznie biorąc prysznic, myślała ona o tym, że dokładnie po wyjściu z łazienki w kuchni będzie już na nią czekała świeżo zaparzona kawa. Ania pamiętała, że korzystniej rozpoczynać dzień od szklanki wody, ale wtedy byłby to zwykły dzień, taki sam jak inne, a przecież dzisiaj to wszystko maiło być inaczej. Uśmiechając się i odczuwając niesamowity aromat w całym mieszkaniu, usiadła ona w dużym wygodnym fotelu i przygotowała się do kolejnego punktu dnia. Już za chwile na włączonym ekranie leciał kolejny odcinek jej ulubionego serialu. Absolutny relaks i całkowite nicnierobienie — taki poranek był dla Ani doskonały. Dosłownie czuła się usatysfakcjonowana i radosna, ponieważ jej inteligentny dom zadbał o nią w najlepszy sposób i bez obaw można było powierzyć mu wszystkie swoje tajemnice.